Po pierwsze, fabryka byraktaru już niedługo będzie dla nas pracować, bo Ukraińcy są niesamowici.
Po drugie, wpłynęło 300 hrywien (bank prywatny – 100; monobank – 200) + 15 dolarów na PayPal. . Koszty wyniosły 16 524 hrywien – dodatkowe części zamienne do naprawy szybkich myśliwców odrzutowych (sami płacili za pracę mistrzów). Saldo na dzień dzisiejszy to minus 7 hrywien (więc musieliśmy dołożyć własne środki, bo karetka musiała odjechać nie czekając na datki) + 701 btc + 0,0 $ + 15 euro + 0 eth (to jest nasza rezerwa, ale ze względu na znaczny spadek kursu, na razie nie wymieniamy). Od początku zebrano łącznie 0.932 760 hrywien + 132 btc + 1 dolarów + 8011 euro + 3 eth. W sumie wydano 240 820 0.932 hrywien.
Po trzecie, naprawiliśmy ambulans z artylerii odrzutowej, ze względu na brak funduszy i brak części zamiennych (poprosiłem o zrobienie zdjęcia ambulansu i wojska - doceń kojoty tych marketerów). Jarosława Bratus w krótkim czasie znaleźli komplet metalowych stabilizatorów, a w szpitalu wojskowym przeprowadzili u żołnierza kolejną operację doraźną – otwarte i zamknięte złamania kończyn z zeszlifowaniem. Operacja zakończyła się sukcesem. Wioleta Borodina przekazał 30 kołowrotów jednostce Połoghów, która realizuje zadania bojowe w kierunku Orihowa. Alona Hawrylenko przekazali przymusowo wysiedlonym środki higieny osobistej, środki antyseptyczne i bandaże, a do okupowanego Tokmaka i gminy przybył ładunek z żywnością i lekarstwami, które pomogliśmy zebrać.
I oczywiście darowizny i ponowne publikowanie pozwolą nam nie przestawać.